Plusy i minusy procy: wygląd mężczyzny

Od 18 września do 24 września Rosja obchodzi Międzynarodowy Tydzień Noszenia Dziecka. Jednak do tej pory ten dodatek jest z jakiegoś powodu związany z mamami. Ale ojcowie również chętnie z niego korzystają. Zapytaliśmy sześciu przekonanych Slingopap, dlaczego wolą nosić dzieci na sobie i jak inni na to patrzą.

Konstantin: „Ręce są wolne i możesz robić, co chcesz” 40 lat. Menadżer restauracji. Ojciec trojga dzieci

© @alyalit

Dowiedziałem się o temblakach od żony, wcześniej nie wyobrażałem sobie, co to jest. Potem zobaczyłem innych na ulicy i podobało mi się.

Szalik procy Nie nauczyłem się wiązać, od razu zacząłem używać plecak procy. Okazało się to bardzo wygodne. Szybko się zakłada, dziecko flirtuje w nim tak, jak chce, a twoje ręce są wolne i możesz robić, co chcesz.

Kiedy zacząłem nosić moje pierwsze dziecko na temblaku, nie było ono tak popularne jak dzisiaj, a ludzie oczywiście zwracali na mnie uwagę. Często robili mi komentarze. Powiedzieli, że to proca może być szkodliwy dla dziecka. Uważam jednak, że z powodu takich rozmów nie należy rezygnować z możliwości bycia bliżej swoich dzieci.

Romans: „Zimą spieramy się, czyja kolej ma przynieść ciepłe małe dziecko” 36 lat. Prawnik. Ojciec trojga dzieci

© Zdjęcie z osobistego archiwum autora

Pierwsze wrażenie to wolne ręce. Drugi to stała bliskość dziecka. Andrei ma teraz 9 i pół roku, ale wyrósł na bardzo „przytulającego się” człowieka. Bez względu na to, czy syn był zmęczony, czy chory, na temblaku zawsze spał idealnie i długo spał.

W tym czasie matki, a zwłaszcza babki, co najwyżej mnie zaskakiwały. Ale ogólnie rzecz biorąc, był to zbiór uprzedzeń: „Nie możesz torturować takiego dziecka!”, „Jak on tam oddycha?!” i tym podobne.

Nosiłem też moją córkę Varię na temblaku. Nigdy nie zapomnę okropnego lotu z Amsterdamu. Lotnisko zostało zamknięte z powodu burzy, zamiast przybyć o 8 wieczorem, my, z leniwym i dusznym oczekiwaniem na Korsyce, opuściliśmy samolot dopiero o 2 nad ranem. Przez cały ten czas sześciomiesięczna Varya wydała na mnie. I przez większość czasu - na temblaku. Tylko z tego powodu uniknęliśmy kaprysów i krzyków.

W styczniu tego roku urodził się z nami Fedor. Nosimy go nie tylko na temblaku, ale także najstarszy syn. Bardzo to lubi, z radością przyciska Fedyę wolnymi rękami do piersi.

Jedyną niedogodnością związaną z nosidełkiem jest latem w szaliku i ciepłe dziecko, oczywiście cieplejsze niż bez niego. Jednocześnie reszta czasu zamienia się w plus - dziecko ogrzewa rodzica! W czasie podróży kłóciliśmy się nawet o to, kto był bardziej zimny, a czyja kolej niosła ciepłe małe dziecko. Zimą noszę dziecko albo na kurtce, albo na rozpiętej kurtce - w zależności od temperatury za burtą. Trochę uciążliwe, ale wciąż wygodniejsze niż noszenie rąk.

Znajomi i przypadkowi przechodnie od dawna są przyzwyczajeni do wyglądu dziecka na temblaku i nie pamiętam już, kiedy po raz ostatni zauważyłem. Co więcej, starsze dzieci idą ze mną. W naszym szczęśliwym umyśle jest jasne, że robimy wszystko dobrze.

Alexei: „Jedyne, czego nie powinieneś robić z dzieckiem na temblaku, to uprawiać sport” 38 lat Kierownik działu marketingu. Ojciec trojga dzieci

© Zdjęcie z osobistego archiwum autora

Nie wiem, jak możesz zarządzać dzieckiem bez nosidełka i nadal robić coś innego. Wózek oczywiście jest również opcją, ale nadaje się tylko na ulicę.

Jeśli chcesz wyruszyć w drogę do sklepu ze sprzętem, spotkanie z kimś, nawet spacer to niesamowita rzecz. Dziecko jest ciepłe, bezpieczne i spokojne. I ręce są wolne.

Jedyną rzeczą, której nie powinieneś robić z dzieckiem na temblaku, jest uprawianie sportu. Bez rowerów, skuterów i rolek.

Oczywiście żona przyniosła temblak do domu. I oczywiście nie zaakceptowałem tego pomysłu i odmówiłem rozwinięcia go na sobie. Co więcej, kupiłem fajny futerał turystyczny, w którym dziecko siedzi wysoko za jego plecami - a czasem dzieci jeżdżą tam. Ale głównym środkiem transportu dla nich ostatecznie stał się plecak na nosidełko.

[sc name = ”rsa”]

Na początku ciągle wydawało mi się, że krawędź procy miażdży nogi dziecka. Dlatego przez długi czas starałem się nie nosić dzieci na temblaku. Pół godziny lub godzina - nigdy więcej.

Oczywiście trudno jest samemu położyć dziecko z chusty, kiedy zasnął. „Operację” najlepiej wykonać razem. Jedna pochyla się, trzyma dziecko obiema rękami, druga odpina nosidełko, a następnie ostrożnie przykrywa dziecko kocem. Jeśli drugiej osoby nie ma w pobliżu, nadejdzie moment, kiedy będzie mu zimno, ale w porządku - rozgrzeje się, znów zasypia.

Był czas, kiedy dziecko nie zasypiało w żaden inny sposób, pragnął ciepła i choroby lokomocyjnej. Potem Slingopap przyszedł na ratunek.

Sergey: „Wydaje mi się, że idealna chusta jest szara” 41 lat. Projektant. Ojciec dwojga dzieci

© Zdjęcie z osobistego archiwum autora

Dziecko wygodnie nosi się na temblaku, ale odnoszę się do tego bez fanatyzmu. Na przykład tak naprawdę nie lubię nawijać szalika. Nie dlatego, że nie wiem jak (umiem), ale dlatego, że jest mi w nim gorąco, nie lubię, kiedy kończą się zawiesia i nie jestem dziewczyną - popisywać się szmatami. Wydaje mi się, że idealna chusta jest szara, bez dodatków.

Żona zaproponowała noszenie dziecka na temblaku. Na początku trochę się opierałem, jako z natury konserwatysta. Ale niedługo opanował temblak: żona pokazała, jak się kręci.

Nigdy nie widziałem, żeby ktoś wskazywał na mnie palcem z dzieckiem na temblaku. Ale w każdym razie nie mieliśmy alternatywy: sprzedaliśmy wózek, nie kupiliśmy nowego, więc zawiesia i ramiona są naszą jedyną opcją. Uważam, że rodzice powinni wykorzystywać to, co lubią najbardziej. Jeśli ktoś jest wygodnym wózkiem - proszę. Czułem się dobrze na temblaku.

Damir: „Masz bliski kontakt z dzieckiem, ale wydarzenie nie jest tak częste z ojcami” 38 lat Menadżer projektu. Ojciec trojga dzieci

© @alfiya_rakhmanova

Moje dzieci mają teraz dziewięć, cztery i pół roku. Nosiłem je wszystkie w plecaku na temblak. Jest to łatwiejsze niż trzymanie dziecka w ramionach. Noszenie go jest wygodne i przyjemne - pod wieloma względami, ponieważ masz bliski kontakt z dzieckiem, a nie jest to tak częste zdarzenie u ojców, jak matek.

Szczególnie podoba mi się, gdy dziecko jest z przodu, okazuje się, że patrzy mu w oczy, komunikuje się z nim. To z pewnością ma działanie terapeutyczne.

Położyliśmy wszystkie trzy nasze dzieci spać na piersi taty. Ta liczba nie działała z mamą, ponieważ dzieci natychmiast zaczęły szukać piersi zamiast iść spać.

Chusta naprawdę pomogła podczas długodystansowych podróży. Podróżowanie z nim było dobre i łatwe.

Sergey: „Chodzenie z obciążeniem to doskonałe ćwiczenie fizyczne” 47 lat. Inżynier systemów. Ojciec dwojga dzieci

© Zdjęcie z osobistego archiwum autora

Temblak to hak do życia, z którego matki i ojcowie mogą korzystać dla wygody lub nie mogą go używać. Jest to dla niego wygodniejsze, jego ręce są wolne, a dziecko jest mniej nerwowe. Szalik nie jest konieczny, możesz poczekać, aż dziecko dorośnie do plecaka na nosidełko, lub zacząć od nosidełka z kółkami, które łatwiej opanować.

Nie powinieneś nosić chusty za wszelką cenę. Najważniejsze jest to, że jest to wygodne zarówno dla dziecka, jak i ojca - fizycznie i psychicznie.Moja żona zasugerowała, żebym nosił nosidełko, i nie spodobało mi się to natychmiast ze względu na mój naturalny konserwatyzm. Wybór zatrzymano na plecaku z nosidełkiem, w którym dziecko siedzi za plecami osoby dorosłej. Początkowo obawiałem się, że w pewnym momencie może się stamtąd wydostać, więc przyciągnąłem go mocniej.

[sc name = ”ads”]

Żona, patrząc na mnie, dobrze się bawiła. Przechodnie też zwykle uśmiechają się, śmieją, wychodzące starsze panie od czasu do czasu pytają dziecko: „Czy czujesz się tam dobrze?” Nie spotkałem tych, którzy wyglądali z dezaprobatą, ale gdybym się spotkał, nie zwróciłbym na nie uwagi. I radzę innym, aby zrobili to samo.

Jedyną rzeczą, o którą poprosiłem moją żonę, był wybór plecaka, który nie był zbyt jasny. Rysunek z kwiatami zdecydowanie nie byłby noszony. Teraz z żoną używamy kolejno jednego plecaka na nosidełko, zmieniamy długość pasków - to kwestia sekund.

Ogólnie rzecz biorąc, chodzenie z obciążeniem jest doskonałym ćwiczeniem fizycznym, wzmacnia mięśnie nóg i pleców!

Czytamy również:

Slingopapa

Podziel się z przyjaciółmi
imammy.htgetrid.com/pl/
Dodaj komentarz

  1. Andrei

    Zadowolony z wygodnego urządzenia sam to wykorzystał - ciągnąc swoje dziecko. Jedynym minusem, który zauważyłem, jest to, że nogi dziecka mogą boleć, jeśli nie zostaną prawidłowo zamocowane

  2. Anya

    Właściwa rzecz, ale ja, oczywiście, jeśli to możliwe, to dziecko musi być skierowane do przodu. O wiele bardziej interesujące będzie dla niego obserwowanie otaczającego go świata, uczenie się nowych rzeczy, które się wokół niego dzieją.

  3. przystań

    To wspaniale, nie wiedziałem, że jest międzynarodowe święto noszenia łożysk. Słyszałem kilka negatywnych recenzji na temat tej metody noszenia dzieci. Chociaż biorąc pod uwagę, że nawet wakacje są już odpowiednie, oznacza to, że metoda naprawdę działa i skutecznie! A dlaczego nie, ponieważ jest to tak wygodne.

Dla mamy

Dla taty

Zabawki